wszelkiej maści pupile
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: wszelkiej maści pupile
Nasz alpinista Latarnik. Kocha wszelakie wyżki.
Jest też 3 letnia, drobna czarna kotka Milka, która urodziła się bez tylnych łapek, ale świetnie sobie radzi.
To jest kotka nie z tej ziemi. Jest teraz w domu, ale nie da się jej odnaleźć. Tak samo jesli jest na ogrodzie,
a to ja budowałem ten dom i sadziłem wszystkie krzaczki na ogrodzie.
Zapewne przechodzi w tym czasie do Narnii
OK, niezawodny trzask otwieranej puszki Kitecata spowodował, że wróciła...
Jest też 3 letnia, drobna czarna kotka Milka, która urodziła się bez tylnych łapek, ale świetnie sobie radzi.
To jest kotka nie z tej ziemi. Jest teraz w domu, ale nie da się jej odnaleźć. Tak samo jesli jest na ogrodzie,
a to ja budowałem ten dom i sadziłem wszystkie krzaczki na ogrodzie.
Zapewne przechodzi w tym czasie do Narnii
OK, niezawodny trzask otwieranej puszki Kitecata spowodował, że wróciła...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty
Re: wszelkiej maści pupile
Krótko skrobnijcie co Wam się zmieniło po powiększeniu rodziny o psa.
Kolega Mat kiedyś namówił mnie na kajak, a teraz jestem po spacerze z jego Bezą
i intensywnie rozmyślam.
Jedynie nie wiem jak na nowego członka rodziny zareagują moje kochane sierściuszki...
Kolega Mat kiedyś namówił mnie na kajak, a teraz jestem po spacerze z jego Bezą
i intensywnie rozmyślam.
Jedynie nie wiem jak na nowego członka rodziny zareagują moje kochane sierściuszki...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty
- Mat
- Posty: 170
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:10
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: delsyk nifty 385, pirania fusion
- Dziękował(a):: 4 razy
- Podziekowano: 50 razy
Re: wszelkiej maści pupile
Co się zmieniło...
To że:
- zawsze ktoś mnie wita pełnią szczęścia i radości
- najczęściej to ja z nim wychodzę, a reszta sporadycznie,
- codziennie trzeba wyjść (albo można wyjść ) choć na chwilę z domu niezależnie od pogody,
- jest weselej,
- czasem rozładowuje stres itp u poszczególnych członków rodziny,
- jest dodatkowa gęba do wykarmienia, która zjada prawie wszystko, nawet laczki, ale dzięki temu prawie się nie wyrzuca resztek, a czasem pańcia talerze się błyszczą
- bywa przekopany ogród i czasem niespodzianki w trawie,
- jest się z kim bezpiecznie podroczyć, pociągnąć za ucho, rzucić patyka itp.,
- jest pełno piachu i kłaków w domu i....łóżku,
- zawsze jest do kogo się odezwać
- no i jest żywy alarm.
To tak pokrótce, a sieściuchami się nie przejmuj. Jak weźmiesz kundla, to relacje ułożą między sobą same. Koty były pierwsze więc psiur się dostosuje.
Najwyżej dostanie dwa razy po nosie i będzie udawal, że swoich nie widzi, a obce i tak będzie ganiał
To że:
- zawsze ktoś mnie wita pełnią szczęścia i radości
- najczęściej to ja z nim wychodzę, a reszta sporadycznie,
- codziennie trzeba wyjść (albo można wyjść ) choć na chwilę z domu niezależnie od pogody,
- jest weselej,
- czasem rozładowuje stres itp u poszczególnych członków rodziny,
- jest dodatkowa gęba do wykarmienia, która zjada prawie wszystko, nawet laczki, ale dzięki temu prawie się nie wyrzuca resztek, a czasem pańcia talerze się błyszczą
- bywa przekopany ogród i czasem niespodzianki w trawie,
- jest się z kim bezpiecznie podroczyć, pociągnąć za ucho, rzucić patyka itp.,
- jest pełno piachu i kłaków w domu i....łóżku,
- zawsze jest do kogo się odezwać
- no i jest żywy alarm.
To tak pokrótce, a sieściuchami się nie przejmuj. Jak weźmiesz kundla, to relacje ułożą między sobą same. Koty były pierwsze więc psiur się dostosuje.
Najwyżej dostanie dwa razy po nosie i będzie udawal, że swoich nie widzi, a obce i tak będzie ganiał
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 22 gru 2020, 12:42
- moja flota: canoe 14` na płaskie
Critical Mass na wyboje ;) - Dziękował(a):: 6 razy
- Podziekowano: 50 razy
Re: wszelkiej maści pupile
mieliśmy kiedyś kota, ale niestety mam bardzo poważną alergię na kota (wylądowałem na SORze z wstrząsem)
mamy 2 piesły (obydwa z przytula) jeden staruszek jest z nami już ponad 7 lat (w sumie ma ponad 13) z wyglądu basior (tyle że duuuuży)
druga to szczeniak jeszcze 9 miesięcy (też adoptowany) mix wyglądający jak owczarek bordercolie i tak się zachowujący
obydwa człowieka potrafią zachodzić na śmierć
-40km spacer?? eee potrzymej mi piwo
to co Mat napisał jest prawdą, z tym że u nas wszyscy wychodzą z psami a i tak jest mało, do tego mają 30 arów do biegania, też jest mało
w łóżku nie śpią (nie wolno) ale pod łóżkiem jak najbardziej jedyny wyjątek to kanapa na werandzie gdzie potrafią spać oba zresztą Bruno (starszy) preferuje spanie w śniegu
koszt przy 2 psach jest już dość spory (zwłaszcza dużych psach), ale kto patrzy na kase w takim wypadku
co do alarmu... jesteśmy ostatnim domem, za nami już tylko woda i las, dużo lasu tak że alarm bywa nawet uciążliwy jak coś sobie perfidnie wymyśli chodzenie tam i nazad za ogrodzeniem
w sumie to nie wyobrażam sobie domu bez piesła, jakoś tak dziwnie
mamy 2 piesły (obydwa z przytula) jeden staruszek jest z nami już ponad 7 lat (w sumie ma ponad 13) z wyglądu basior (tyle że duuuuży)
druga to szczeniak jeszcze 9 miesięcy (też adoptowany) mix wyglądający jak owczarek bordercolie i tak się zachowujący
obydwa człowieka potrafią zachodzić na śmierć
-40km spacer?? eee potrzymej mi piwo
to co Mat napisał jest prawdą, z tym że u nas wszyscy wychodzą z psami a i tak jest mało, do tego mają 30 arów do biegania, też jest mało
w łóżku nie śpią (nie wolno) ale pod łóżkiem jak najbardziej jedyny wyjątek to kanapa na werandzie gdzie potrafią spać oba zresztą Bruno (starszy) preferuje spanie w śniegu
koszt przy 2 psach jest już dość spory (zwłaszcza dużych psach), ale kto patrzy na kase w takim wypadku
co do alarmu... jesteśmy ostatnim domem, za nami już tylko woda i las, dużo lasu tak że alarm bywa nawet uciążliwy jak coś sobie perfidnie wymyśli chodzenie tam i nazad za ogrodzeniem
w sumie to nie wyobrażam sobie domu bez piesła, jakoś tak dziwnie
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: wszelkiej maści pupile
u mnie bardzo długo były 3 psy. Jeden, którego otrzymałem w spadku po moim poprzednim życiu i małżeństwie - to był Mimek. Drugi pies, to spadek po poprzednim życiu mojej żony - suka Amelia. Trzeci, wzięty ze schroniska - już nasz wspólny - to Mucha. Nie wiem, jak by było bez tych zwierząt, ponieważ zawsze chciałem mieć psa i traktuję moje kundle jak część rodziny. Teraz zwierzęta uczą mnie, jak sobie radzić ze stratą - Mimka musieliśmy uśpić rok temu i byl to dla nas cios. Amelia uczy nas cierpliwości i zgody na niewygody związane z opieką nad starszym - trzeba ją wynosić na dwór, czasem co godzinę. Sika w domu i już mamy poniszczone w związku z tym większość paneli podłogowych. Do tego ciągle kaszle- można dostać szału. Ale jak się powiedziało A, trzeba umieć powiedzieć Z. Miłość, to również odpowiedzialność i umiejętność zgody na wyrzeczenia, tego się właśnie uczymy. Mucha jest jeszcze zdecydowanie na chodzie ale też ma swój charakterek I wymagała dość kosztownego leczenia- na co się też trzeba zgodzić, jeśli się kocha takiego stwora.
droga zawsze nagradza
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: wszelkiej maści pupile
hmmm, jak nic pasuje również do tych stworów na 2-ch kończynach
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- miandas
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:31
- Lokalizacja: wlkp
- moja flota: old town camden 120, gumotex solar, gumotex twist 2.1
- Dziękował(a):: 99 razy
- Podziekowano: 314 razy
- Kontakt:
Re: wszelkiej maści pupile
W przypadku tych dwunogich warto już mieć, jeśli nie maturę, to przynajmniej egzamin sześcioklasisty z odpowiedzialności
droga zawsze nagradza
Re: wszelkiej maści pupile
Mimka musieliśmy uśpić rok temu i byl to dla nas cios.
Mój 14 letni kotek Simba konał parę godzin na kolanach. W końcu nie wytrzymałem i pojechał do uśpienia.
Parę dni miałem z życia wyjęte...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty