Coś, co już kiedyś na potrzeby podobnej chwili pisałem więc cytat
:
"...nie zrobiłem, nie dostałem ...również nie ukradłem - kupiłem.
...czemu ? bo woda od zawsze mnie kręciła, a dobrzy ludzie podpowiedzieli co warto i czemu akurat to. Kolejność miała być nieco inna, lecz wyszło jak wyszło i w sumie się z tego cieszę.
Fajna cena wyprzedażowa i Solar 2 to mój pierwszy, osobisty kajak
, teraz zawsze pod ręką, bez dodatkowych opłat ( jeden solidny sezon na wodzie i inwestycja zwrócona ) , dopracowany jeśli chodzi o trymowanie zabieranych bambetli, manewrowanie , po prostu dobrze znany...z wypożyczkami to niestety inna bajka bo co chwila inna...
"
a że choroba się pogłębia, to kolejny cytat młodszy od poprzedniego o jakieś 1.5 miesiąca :
" .... po kilku spotkaniach kumpelskich na wodzie, wykorzystując ceny posezonowe, zanabyłem drugi swój osobisty kajak a pierwsze PE - Fusionowatą Pyranhę.....teraz mam komplet: osobisty psychiatra i aptekarz których mam na wyłączność
... "
w ostatnim czasie plastikowa "cytroneta" została nieco odkurzona i dzielnie przypomniała o swoich walorach użytkowych , czas pokaże czy dostanie dożywocie w moim garażu czy jednak inna, sprytna konstrukcja PE ją godnie zastąpi