Thumb rule - czyli na chłopski rozum.

[Marcel]

Taka sobie ciekawostka.

Co to jest thumb rule (zasada kciuka). Otóż jest to skrócenie wielu skomplikowanych obliczeń do kilku prostych zasad. W takim przypadku nie interesują nas obliczenia same w sobie, tylko to co mamy na wejściu i na wyjściu.

Skąd się wzięła sama nazwa? Ano z amerykańskiego wojska. Ta instytucja lubi mieć wszystko uproszczone tak żeby osoba z jak najmniejszymi kwalifikacjami dala radę. Dokładniej to thumb rule tyczył się oceny ryzyka przy wybuchach atomowych. Instrukcja wyglądała tak:

„Jeśli zobaczysz błysk, rzuć się płasko na ziemię i poczekaj na przejścia fali uderzeniowej. Potem wstań wystaw rękę w kierunku wybuchu i unieś kciuk do góry. Jeżeli jesteś w stanie zakryć kciukiem grzyb po wybuchu – to znaczy że jesteś całowicie bezpieczny.”

Dzięki temu cale skomplikowane obliczenia: moc vs wielkosc grzyba vs odleglosc od punktu zero, zostaly sprowadzone do prostego testu.

Podobne zastosowanie zasady kciuka funkcjonuje np. w transporcie. „Średnia prędkość pokonania trasy, to połowa prędkości maksymalnej z jaką możesz jechać” . Wprawdzie na ekspresówce pojedziesz z maksymalną, ale potem musisz przejechać przez miasto, postać na światłach i trochę skląć korki. Oczywiście dla jednej trasy możesz mieć 60 % Vmax dla innej 40% ale jak się zliczy sto czy dwieście tras to wychodzi się na połowę.

Jeszcze jednen przykład znalazłem w ichniej instrukcji odnośnie ocieplania domów.

- Odczuwalną finansowo zmianę dają każde dwa cale izolacji (5cm)
- Każdy poziom wyżej wymaga dołożenia jednej warstwy więcej.
- Dla izolacji nieciągłych dodaj jeszcze jedną warstwę.
- Przy jednostopowej izolacji scian, dom nie potrzebuje ogrzewania.

Więc zamiast cokolwiek liczyć robimy tak : fundament 5cm styropianu, ściany 10 , dach 15. Jeżeli dom jest szkieletowy to 10,15,20. Jeżeli chcemy mieć dom bez komina - 30cm na ściany, 35 na dach i 25 na fundament.

[Ra$]

znaczy jak chcemy nie palić to też chyba pozbyć się okien trzeba, no bo wietrzyć i tak nie wolno

[miandas]

A z tą prędkością to święta prawda, bo mi komputer pokazuje w aucie taką średnia prędkość ever (nie kasowałem od zakupu auta) i wyszło 65 km/h. A głównie jeżdżę trasy, dość często autostrady, dość mało miasta.

[philozoph]

Prognozowanie awarii sieci telekomunikacyjnych to bardzo skomplikowana dziedzina. Nie można w najmniejszym stopniu obliczyć gdzie i kiedy nastąpi awaria. Miliony algorytmów, tryliardy zmiennych wejściowych ... zawsze jest to sobota wieczór lub niedziela rano (urządzenia ponoć nie znają się na kalendarzu)