Rowerki i hulajnogi...

Czyli tematy różne
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 776
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 93 razy
Podziekowano: 134 razy

Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Hegemon »

Rower super sprawa, ale dawno nie jeździłem więc dalsze wyprawy terenowe zapewne
wzbudzą niechęć i zmęczenie.
Stąd pomysł na elektryka wyposażonego tradycyjnie jak moja 10 letnia hulajnoga w 2 akumulatory.
Ten mniejszy na wyjazd i ciut większy na powrót.
Czyli właśnie zacząłem poszukiwania czegoś na kołach fat bike
z napędem elektrycznym 750w przynajmniej i opcjonalnym sterowaniem manetką. 
Zmieniam robotę i może więcej czasu będzie na relaks.
I ważna sprawa, aby elektronika nie była za inteligentna bo bateria Li-ion wytrzyma 700 ładowań,
a LiFePo4 8000 ładowań, tyle że inne napięcia są na ogniwach, ale myślę że to ogarnę.
Na razie mam dwa typy:
https://allegro.pl/oferta/rower-elektry ... 2222185422

https://allegro.pl/oferta/rower-elektry ... 2265425040

tyle, że ten nie ma błotnika...
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
rawa
Posty: 892
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:42
Dziękował(a):: 123 razy
Podziekowano: 223 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: rawa »

Też coraz częściej przeglądam oferty na e-rowery, jest tego coraz więcej a to dobry znak.
Myślę jednak że jest lekko za wcześnie na zakup z powodów ekonomicznych (wszak mamy inflację :lol:).
Zasypany rynek spowoduje mocny spadek cen, jeszcze 3 lata temu prawie wszystkie "elektryki" to były robótki ręczne :)
Jeśli ktoś ma środki na rower za które można kupić samochód do jazdy to przeszkód nie widzę.
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 776
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 93 razy
Podziekowano: 134 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Hegemon »

Jeśli ktoś ma środki na rower za które można kupić samochód do jazdy to przeszkód nie widzę.
To niezupełnie tak..
Bez problemu mogę wziąć na 20 rat, a w zamian przez ładnych parę miesięcy dojazd do pracy w zasadzie darmowy,
kondychę poprawię trochę zapewne, a i poznam nowe, niedostępne dla spaliny tereny.
Poza tym ostatnie 3 lata to ponad 250kkm autem przejechane i zaczynam źle reagować na sugestię odpalenia silnika,
obydwa jednoślady w tym roku liznęły na razie asfalt dla przypomnienia.
Już kombinuję ładowanie z łodziowych paneli bo to powinno być jakieś 48V i 8-9A :D
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Ra$
Posty: 909
Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
Lokalizacja: Kraków
moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
Dziękował(a):: 416 razy
Podziekowano: 166 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Ra$ »

Z waszymi doświadczeniami koledzy, to produkcja własna porządnego elektryka jest realna. Nie trzeba więc patrzyć na ceny w sklepie.
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1074
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 407 razy
Podziekowano: 434 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Włodek »

rawa pisze: 20 cze 2022, 07:13 ... Jeśli ktoś ma środki na rower za które można kupić samochód do jazdy to przeszkód nie widzę.
Qrcze .. jeżdżę autkiem za które mogę kupić zaledwie używany tani rower :D
Awatar użytkownika
Strażowy
Posty: 1000
Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
Dziękował(a):: 573 razy
Podziekowano: 169 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Strażowy »

Włodek pisze: 23 cze 2022, 19:55 ... Qrcze .. jeżdżę autkiem za które mogę kupić zaledwie używany tani rower :D
...nie sądzę zebyś chciał robić taką wymianę 😉,. Polowodolo pięknie się starzeje więc takiego yountimera tylko przytulać długie lata....a z tego co pamiętam to rowerownie już posiadasz
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles

Pozdrawiam :mrgreen:
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1074
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 407 razy
Podziekowano: 434 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Włodek »

Strażowy pisze: 24 cze 2022, 00:39 ... pięknie się starzeje więc takiego yountimera tylko przytulać długie lata...
ostatnio podwoiłem wartość bo wymieniłem hamulce i ich przewody :D
i skutecznością hamowania zadziwiłem (Paweł świadkiem) policjantów drogowych
Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 776
Rejestracja: 17 gru 2020, 18:05
Dziękował(a):: 93 razy
Podziekowano: 134 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Hegemon »

Dawno temu na komunie dostałem Waganta z czeskimi przerzutkami Favorit.
Smigał super, dopuki nie zdałem sobie po paru latach sprawy, że
babcina stara damka jest o klase lepsza ZAWSZE.
tO BYŁO COŚ TAKIEGO:

https://archiwum.allegro.pl/oferta/star ... 68319.html
Jestem F I T ... Fajny I Tłusty :D
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1074
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 407 razy
Podziekowano: 434 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Włodek »

Naście lat temu odrestaurowałem 3 Romety z lat 70 i 80-ych : Waganta + Gazelę i Meteora.
Pojechaliśmy rodzinnie "Szlakiem Bocianim" : od Białowieży wzdłuż Narewki i Narwi .
Potem Waganta sprzedałem, Gazela się zużyła, Meteora (po modyfikacji) używam do dzisiaj.
05.jpg
Niezastąpionym wołem roboczym była swego czasu na polskich wsiach "Ukraina"
Wożono takimi: świniaki, worki z ziarnem, duże bańki z mlekiem, dodatkowych pasażerów, ...
Bywała też solidnym podparciem w chwilach zachwianej pomrocznością równowagi. :)
Awatar użytkownika
Włodek
Posty: 1074
Rejestracja: 21 gru 2020, 01:10
Lokalizacja: Siedlce
moja flota: Canoe Wichita (prospector)
Dziękował(a):: 407 razy
Podziekowano: 434 razy

Re: Rowerki i hulajnogi...

Post autor: Włodek »

Włodek pisze: 25 cze 2022, 10:34 ... Meteora (po modyfikacji) używam do dzisiaj ...
Romety na szlaku bocianim - Gazela, Wagant, Meteor
00.JPG
Wagant 1975
01.jpg
Meteor 1987
04.jpg
ODPOWIEDZ