Wędrówki na Lubelszczyźnie
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Wędrówki na Lubelszczyźnie
Niezmiennie, mimo niesprzyjających ostatnio warunków (lipna pogoda, ograniczona komunikacja z powodu pandemii) wędruję po Lubelszczyźnie.
W czasie gdy Łysy pływał po Pilicy, ja mikołajkowo łaziłam po Lasach Kozłowieckich. I był to chyba jedyny tak słoneczny dzień w grudniu (póki co).
Na drodze można znaleźć ciekawe formy... Na przykład kopytko.
Stara mapa
W czasie gdy Łysy pływał po Pilicy, ja mikołajkowo łaziłam po Lasach Kozłowieckich. I był to chyba jedyny tak słoneczny dzień w grudniu (póki co).
Na drodze można znaleźć ciekawe formy... Na przykład kopytko.
Stara mapa
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Ra$
- Posty: 916
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:30
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Canoe, żagle i inne pływadła
- Dziękował(a):: 430 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
To ostatnie zdjęcie można stosować jako terapię światłem. Swoją drogą mapa na jednym zdjęciu ma rosyjskie opisy, u nas to by były raczej po niemiecku, jak to wciąż te zabory pokutują w różnych szczegółach....
- Łysy
- Posty: 283
- Rejestracja: 17 gru 2020, 18:51
- Lokalizacja: Kraków
- moja flota: Gumotex: Solar, Safari, Seawave
- Dziękował(a):: 268 razy
- Podziekowano: 163 razy
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Bardzo klimatyczne zdjęcia, masz rękę do fotografii. Są nawet akcenty związane z wodą, choć częściowo już pokrytą lodem
- Strażowy
- Posty: 1000
- Rejestracja: 17 gru 2020, 16:30
- moja flota: Gumotex x 2 : "Solar" & " Safari " 😁 💪
- Dziękował(a):: 573 razy
- Podziekowano: 169 razy
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Magda zazwyczaj fajnie "maluje" rzeczywistość obiektywem
" Przygoda warta jest każdego trudu ..." - Arystoteles
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
W ostatnią sobotę też troszkę włóczyłam się po lesie ze znajomymi.
Pogoda była diametralnie inna.
Okolice Łopatek koło Nałęczowa. Kraina wąwozów.
Pogoda była diametralnie inna.
Okolice Łopatek koło Nałęczowa. Kraina wąwozów.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Nowy rok chyba każdy zaczął z mniejszymi lub większymi nadziejami na poprawę sytuacji. Aby nie gnuśnieć w domu i nie dać się zwariować, sporo ludzi wybiera aktywność na świeżym powietrzu, a to pieszo, a to na kajaku. Poniżej zdjęcia z ostatniej niedzieli z Perehodu w Poleskim Parku Narodowym. „Perehod” to typowa ścieżka ornitologiczna. Tym razem ptactwa nie było (może oprócz trzech przemarzniętych łabędzi i jednej kaczki). Za to były tropy łosia (i nie tylko), dużo bobrowisk, zimny wiatr i lód. Pięknie.
Ścieżka prowadzi groblami wzdłuż malowniczych Stawów Pieszowolskich. Poza czaplami czy kormoranami spotkamy tu podgorzałki, zimorodki czy polujące bieliki. Podczas wędrówki można też usłyszeć charakterystyczny odgłos „dmuchania w butelkę” - to bąk, ptak z rodziny czaplowatych.
Ścieżka prowadzi groblami wzdłuż malowniczych Stawów Pieszowolskich. Poza czaplami czy kormoranami spotkamy tu podgorzałki, zimorodki czy polujące bieliki. Podczas wędrówki można też usłyszeć charakterystyczny odgłos „dmuchania w butelkę” - to bąk, ptak z rodziny czaplowatych.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.
- Maga
- Posty: 291
- Rejestracja: 17 gru 2020, 15:38
- Lokalizacja: Lublin
- moja flota: Helios 2 (Gumotex)
Dagger Katana 10.4 - Dziękował(a):: 182 razy
- Podziekowano: 216 razy
- Kontakt:
Re: Wędrówki na Lubelszczyźnie
Tym razem bliskie okolice Lublina, można powiedzieć - dolina Czerniejówki, bo okolice Głuska. Niby nie było wielkich planów, a ostatecznie przedreptaliśmy 16 km.
Śniegu brak.
Czerniejówka, prawobrzeżny dopływ Bystrzycy. W zlewni Czerniejówki znajdują się dwa ważne dla Lublina ujęcia wód podziemnych (w dzielnicy Dziesiąta i we wsi Wilczopole), zaopatrujące w wodę pitną aż 40% miasta.
Śniegu brak.
Czerniejówka, prawobrzeżny dopływ Bystrzycy. W zlewni Czerniejówki znajdują się dwa ważne dla Lublina ujęcia wód podziemnych (w dzielnicy Dziesiąta i we wsi Wilczopole), zaopatrujące w wodę pitną aż 40% miasta.
Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.